Magiczny koniec licealnych lat
Studniówka, będąca tak magicznym wieczorem i wydarzeniem na skalę szkoły, oznacza nieubłagany koniec licealnych lat, ale i początek odliczania do najważniejszego egzaminu młodego człowieka - matury.
Na ten dzień od wielu miesięcy czekał niejeden tegoroczny maturzysta z klasy Sapientia. Przygotowaniom, już od października, nie było końca. Wszystko musiało być dopracowane do ostatniego szczegółu, aby każdy z gości mógł cieszyć się niezapomnianymi wrażeniami.
Uczniowie klasy Sapientia postarali się aby jak najlepiej ugościć wszystkich zaproszonych i rozpoczęli przygotowania dużo wcześniej niż zwykle, tak aby każdy mógł poczuć się jak na prawdziwym balu. Dwudziestego stycznia 2018 r. do "4 pór roku" mieszczących się w Alwernii, o godz. 19.00 zaczęli zjeżdżać się pierwsi nauczyciele i rodzice maturzystów.
Już u progu wejścia serdecznie witano gości, na twarzach których jasno malował się uśmiech. Po krótkim czasie na tłumnie zapełnionej sali słychać było rozmowy i śmiech, nikt nie mógł się doczekać uroczystości. W końcu nadszedł moment rozpoczęcia i, wedle tradycji szkoły, była to przemowa przewodniczącej w imieniu klasy. Nikt nie ma wątpliwości, że była ona poruszająca i wyjątkowa, co można było dostrzec po wzruszeniu zarówno nauczycieli, jak i rodziców. Następnie wręczono kwiaty Dyrekcji i wychowawcom.
Przyszedł czas na przemowę Pani Dyrektor, która słowami "Poloneza czas zacząć" zaprosiła uczniów do pierwszego tańca, który odbył się z nauczycielami i ich partnerami.
Jednak tym najbardziej wyczekiwanym tańcem był polonez, do którego przygotowania trwały przez ostatnie miesiące. Gdy rozbrzmiała muzyka, na sali pojawiły się pary tańczące w takt poloneza, wprawiając przez te kilka minut w zachwyt oglądających. Po zakończeniu nastąpiło tradycyjne wzniesienie toastu przez wicedyrektora kieliszkiem szampana i ukrojenie pierwszego kawałka tortu.
Gdy uroczysta część dobiegła końca można było przystąpić do pamiątkowych zdjęć i zabawy, poprzedzonej wyśmienitą kolacją. Goście bawili się i tańczyli przez całą noc, robili zdjęcia i starali się utrwalić w pamięci ten niezwykły czas.