Absolwenci nominowani na obywateli
Zakończenie roku szkolnego maturzystów naszego LO miało wyjątkowy charakter: z racji współpracy szkoły z krakowską Fundacją Panteon Narodowy, absolwenci dostali oprócz świadectw ukończenia szkoły i nagród, również „Pakiety Obywatelskie” ufundowane przez Fundację. Prezenty wręczył prezes Marek Wasiak, a uroczystość zaszczycił swą obecnością Małopolski Kurator Oświaty Aleksander Palczewski.
Kiedy ktoś, w nie tak jeszcze dawnych czasach, wybierał się w podróż, bliscy obdarowywali go prezentami, które, z grubsza rzecz biorąc, odnosiły się do trzech dziedzin: finansowej i zaprowiantowania, religijno - symboliczno – sentymentalnej („krzyżyk na drogę”, zdjęcie domowników, wstążka dziewczyny) oraz militarnej (narzędzia walki i obrony). Dzisiaj warunki bytowe zapewnia karta bankomatowa, stały kontakt z domownikami umożliwia telefon i skype, a broni nie wolno nosić przy sobie; zresztą i tak nie jest potrzebna.
Nie oznacza to jednak, że człowiek niczego nie potrzebuje „na drogę”, tym bardziej, jeżeli dokonuje się istotny przełom w jego życiu.
Wychodząc z tych przesłanek, Fundacja Panteon Narodowy postanowiła ufundować „Pakiet Obywatelski” absolwentom LO KSW w Libiążu. Przekraczając progi dorosłości, tegoroczni maturzyści otrzymali egzemplarz Konstytucji RP, tekst Hymnu Narodowego i biało – czerwoną flagę. Młodzi ludzie, którzy przestali być uczniami, a wkrótce zostaną przedsiębiorcami, urzędnikami, pracownikami, nie przestają być Polakami; wręcz przeciwnie - mają się nimi z biegiem czasu coraz bardziej stawać w drodze świadomych wyborów i istotnych życiowych decyzji.
Zakończenie roku szkolnego maturzystów, w trakcie którego absolwenci zostali obdarowani tymi symbolicznymi znakami przynależności do państwa polskiego, przypadło niemal w przededniu rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Ustawa Rządowa z 1791 roku okazała się łabędzim śpiewem upadającej Rzeczypospolitej; w ciągu lat zaborów Polacy walczyli o wolność wywieszenia flagi, możliwość śpiewania hymnu i rządzenie się swoimi prawami w wolnym kraju. Dzisiejsi absolwenci otrzymują atrybuty polskości dosłownie w prezencie – wyłącznie z wyrażonymi przez ofiarodawców życzeniami, ale i niewyrażonymi oczekiwaniami – aby tych symboli strzec i właściwie używać dla dobra własnego i całej naszej państwowej wspólnoty.
I jeszcze jedna refleksja: dom rodzinny i szkoła starały się wpoić dzieciom i młodzieży jedną z prostych prawd – że o wartości człowieka decydują kryteria wewnętrzne oraz wypływające z nich zewnętrzne czyny i postawy. Flaga i hymn to znaki symboliczne, zewnętrzne oznaki polskości. Ale tym bardziej stają się one wezwaniem, aby wszyscy ci, którzy się do nich przyznają, kierowali się w swych wyborach życiowych zasadami elementarnej uczciwości i przyzwoitości w stosunku do innych i całego państwa. Dzisiejsze rozumienie patriotyzmu nie wymaga bowiem walki w obronie Konstytucji; nikomu nie grozi kara za wywieszenie flagi, a i słowa hymnu też się nieco zdezaktualizowały: przecież nikomu nie zamierzamy niczego „szablą odbierać”. Ale powinności nakładane przez poczucie patriotyzmu są czytelne: rządzący mają uchwalać mądre prawa, a obywatele mają się tymi prawami kierować w uczciwej pracy.
Tylko tyle. I aż tyle.