Górniczy walczyk dla górników Janiny
Dzisiaj święto Wasze, więc gromadka ta
Życzenia piękne tu składa Wam.
Życzymy Wam - Górnicy - byście długo żyli,
I jeszcze dzieciom Waszym i wnukom służyli.
Szczęść Boże!
Takie życzenia z okazji górniczego święta, składali uczniowie naszej szkoły przedstawicielom braci górniczej, dyrektorowi KWK „Janina" w Libiążu, panu Marcinowi Nastawnemu i głównemu inżynierowi kopalni, panu Bogdanowi Łapuszkowi. Pani dyrektor przywitała zaproszonych gości, którzy zaprezentowali nam wirtualną wędrówkę po kopalni.
Byliśmy więc świadkami powstawania obiektów kopalnianych, pogłębiania szybów, wykonywania wyrobisk udostępniających pionowych i poziomych. Zobaczyliśmy kompletne umundurowanie górnika pracującego pod ziemią i jego niezbędne wyposażenie: pochłaniacz, lampę i hełm. Zaciekawiła nas winda mknąca z szybkością 10 m/s w głąb szybu. Zobaczyliśmy szyny, tory kolejowe i wagony rozwożące górników do różnych miejsc pracy pod ziemią, kombajny, wiertarki i wiele innych urządzeń (choć niektóre prace trzeba wykonać ręcznie, a do tego służy kilof i łopata). Wagoniki podpięte są do stropu. Spod szybu wagonami rozwozi się pracowników do ściany i do przodka wyrobiska korytarzowego. W przodku pracuje kombajn drążący chodniki pod ziemią. Pełno tu kurzu, pyłu węglowego i błota. Górnicy pracują w maskach a specjalnymi rurami (lutnociągami) powietrze tłoczone jest do przodka. Praca górnika jest bardzo ciężka i niebezpieczna, a dodatkowo musi on obserwować co dzieje się ze stropem.
Nasza kopalnia posiada system odwodnień. Oprócz węgla, woda jest tutaj wszędzie. Górnicy zakładają ubrania ze skóry, żeby nie przemoknąć (przebywają pod ziemią 7-8 godzin). Z jednej ściany węglowej wydobywa się 10.000 ton węgla na dobę. Węgiel jest transportowany przenośnikami do zakładu przeróbki. Stąd trafia na pociągi i jest rozwożony do elektrowni, oraz samochodami do indywidualnego odbiorcy. Węgiel podlega sprawdzaniu jakości klasy w laboratorium (dotyczy zawartości siarki i mocy spalania).
Kopalnia nie mogłaby istnieć bez zaplecza ratowniczego. Pracownicy stacji ratowniczej bardzo dobrze znają wszystkie zakamarki kopalni. Ruszają na pomoc górnikom uwięzionym pod ziemią.
W dni świąteczne górnicy zmieniają swoje stroje robocze na mundury galowe. Czapki górnicze (czako), różnią się między sobą kolorem pióropuszy: zielony (dyrektor), czerwony (orkiestra), biały (dozór) i czarny (górnik). Górnicze godło to skrzyżowane ze sobą pyrlik (młotek) i żelazko (kilof). Górnicze ubranie ma 29 guzików - tyle lat wg legendy, miała św. Barbara, gdy zginęła w obronie wiary. Jest ona patronką nie tylko górników ale i pracowników innych zawodów, wymagających męstwa i odwagi (np. żołnierzy).
Górnicy zaprezentowali nam szpadę z chwostem i napisem: „Bóg, Honor i Ojczyzna", szablę, kordzik górniczy i sztylet ratowniczy z napisem: „Szczęść Boże".
Po prezentacji nastąpiła część artystyczna, w czasie której uczniowie klasy I, II i III SP zaśpiewali kilka piosenek: „Idzie górnik", „Karlik" i „Górniczy walczyk". Potem złożyli górnikom życzenia i wręczyli im własnoręcznie wykonane kwiaty i laurki.
Następnie nasi goście, wręczyli nagrody uczniom - zwycięzcom konkursu plastycznego pod tytułem: „Praca górnika oczami dzieci". Osoby wyróżnione to: Amelka P., Michał B., Daria N., Jaś Cz., Karolina J., Olga P., Martyna B., Julia K., Małgorzata O., Julita Sz., Mateusz N., Anna B., Anna D., Kinga K., Natalia P., Krzysztof B. i Paulina A. I miejsce i nagrodę główną zdobyła Kasia B. Zaś wyróżnienie, w tym za organizację konkursu nagrodę otrzymała Justyna Ł.
Wszyscy uczestnicy uroczystości barbórkowej otrzymali od górników cukierki i czekoladki. Na koniec pani dyrektor podziękowała zaproszonym gościom za nagrody i słodycze, życząc im spokojnej i bezpiecznej pracy w kopalni, a górnicy pożegnali się z nami słowami pozdrowienia górniczego: „Szczęść Boże!"