Adoracja osobista
Tegoroczne rekolekcje gimnazjalne odbyły się w Zakrzowie. Prowadził je ksiądz Jarosław Chlebda z Krakowa. Jedną z najbardziej podniosłych dla każdego uczestnika chwil, była osobista adoracja Najświętszego Sakramentu.
Rekolekcje zaczęlimy od krótkiego przejazdu autobusem. Trwało to nieco ponad godzinę, więc nikt nie narzekał na czas podróży. Droga do mieszkań nie należała do długich, lecz śnieg i lód sprawiał, że zajmowało to nieco czasu. Szlimy pod górę, a potem czekalimy na pokoje. Potem spotkalimy się z księdzem.
Odnieśliśmy wrażenie, że jest bardzo miły. Oczywiście tego samego dnia odbyło się kilka nabożeństw, ale nie zabrakło też czasu na uprawianie sportu. Odbył się turniej piłki nożnej. Podczas wykładu rekolekcjonista odpowiedział na pytania, które zadaliśmy mu jeszcze podczas zorganizowanej w szkole ankiety. Miała ona na celu sprawdzić, czego chcielibyśmy się dowiedzieć o naszej wierze.
Wieczorem, koło godziny 21., oglądaliśmy film - między innymi były to świadectwa wierzących ludzi o cudach. Zdarzały się one ludziom w zupełnie różnych okolicznościach. Poznalimy też zwyczaje innych narodowości do obchodzenia nabożeństw. Był to bardzo owocny dzień. Wielu z nas popadł w pamięć.
Drugiego dnia rekolekcji, uczestnicy musieli wstać około godziny 8:00. Po zebraniu się z łóżek wszyscy ruszyli na stołówkę. Po śniadaniu zebraliśmy się w sali konferencyjnej. Zobaczyliśmy tam film krótkometrażowy pt.”Most”. Film był bardzo poruszający, pomógł nam uświadomić sobie jak często nie dostrzegamy ofiary, którą ktoś poniósł za nas.
Po obejrzeniu filmu ruszyliśmy do kaplicy gdzie odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu, podczas której ksiądz udzielił nam osobistego, uroczystego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. O godzinie 12:00 odbyła się msza święta, którą prowadził nasz ksiądz rekolekcjonista.
Tuż po zakończeniu mszy świętej zeszliśmy do naszej stołówki gdzie zjedliśmy ostatni posiłek w tym ośrodku. Na obiad podano pierogi, które wszystkim bardzo smakowały. Następnie pożegnaliśmy i podziękowaliśmy naszemu księdzu za wspaniałe rekolekcje. Około godziny 14:00 wyszliśmy z mieszkań z walizkami i wszyscy umieścili je w bagażniku naszego autokaru. Droga do domu minęła bardzo szybko tak jak i rekolekcje. Pomimo mrozu i padającego śniegu całe rekolekcje były udane, i dostarczyły wielu niezapomnianych wrażeń.
Tegoroczne rekolekcje były bardzo intensywne. Rozważania toczyły się wokół tematu wiary i nadchodzących Świąt Wielkanocnych. Ksiądz pokazał nam dwa filmy na temat wiary. Podobała mi się forma przeżywania tych rekolekcji. Spędzaliśmy wiele czasu w pięknej kaplicy.
Na dworze sypał śnieg i wiał wiatr więc nie mieliśmy okazji do spaceru po terenie ośrodka. Te dwa dni na pewno zmieniły mój stosunek do nadchodzących świąt i sposobu w jaki powinnam je spędzać.
Pierwszego dnia rekolekcji odbyła się Droga Krzyżowa. Każdy z uczestników miał możliwość przystąpienia do Sakramentu Pokuty. wydawało się, że po wieczornej Mszy świętej pójdziemy juz do pokoi, jednak ksiądz miał dla nas niespodziankę w postaci filmu.
Następny dzień również zaczęliśmy od filmu. Znalazł się i moment kiedy każdy z nas mógł porozmawiać z Bogiem. Podczas tej adoracji śpiewaliśmy pieśni wysławiające Boga. Rekolekcje skończyły się Mszą świętą.
Pomimo śniegu, wiatru i nieprzyjemnej pogody były to udane rekolekcje.